Dzięki dużej liczbie usług dostępnych w Internecie to normalne, że subskrybujesz więcej niż jedną, która opuszcza Twoje dane i regularnie otrzymujesz irytujące wiadomości e-mail, które wypełniają Twoją skrzynkę odbiorczą. Ponadto tworzy dość irytującą panoramę, jeśli jesteśmy jednym z tych, którzy zwykle pracują z naszym kontem e-mail i musimy mieć tak czystą skrzynkę odbiorczą, jak to tylko możliwe. I to właśnie tam usługi takie jak Deseat.me.
Ten serwis zabezpieczy Twoje konta e-mail przed wszystkimi tymi subskrypcjami że w swoich czasach podbili cię z jakiegoś szczególnego powodu - lub nie - i że obecnie nie masz pojęcia, że ta usługa zawiera Twoje dane (imię i nazwisko, adres, data urodzenia itp.) i korzysta z niej. Najlepszą rzeczą w tej usłudze jest łatwość jej użycia.
Deseat.me działa poprzez skanowanie naszych kont e-mail. Teraz to zadziała musisz mieć aktywne konto w Gmailu lub Outlooku. Jeśli spełniasz ten wymóg, następną rzeczą będzie szycie i śpiewanie.
Po wejściu do portalu Deseat.me będziesz mi to winien zarejestruj się przy użyciu jednego ze swoich kont Google lub Microsoft. Po wejściu do narzędzia do śledzenia subskrypcji ekran powróci po kilku minutach. W nim pojawią się wszystkie subskrypcje, zarówno te, z których korzystasz, jak i te zapomniane.
Następnym krokiem jest wybranie, które z nich są tymi, które zamierzasz usunąć ze swoich skrzynek odbiorczych. Ale uwaga, Deseat.me nie jest odpowiedzialny za usuwanie tych subskrypcji. Ten serwis umieszcza w Twoim posiadaniu bezpośredni link do stron rezygnacji z subskrypcji każdej subskrypcji. Dlatego będziesz odpowiedzialny za wykonanie ostatniego kroku.
Uspokój się również, jeśli prywatność jest jednym z problemów, które Cię najbardziej dotyczą. Powinieneś to wiedzieć Deseat.me nie zapisuje żadnych Twoich danych —Albo tak wyjaśniają twórcy. Ale jeśli nadal im nie ufasz, możesz zrezygnować z subskrypcji modułu śledzącego, gdy tylko zakończysz anulowanie subskrypcji.
Podoba mi się to narzędzie na PC