Wiele jest grup, które, pokazując swoje umiejętności społeczności lub bezpośrednio w celu uzyskania korzyści ekonomicznych, próbują nie tylko zniszczyć serwery, ale także złamać ich bezpieczeństwo i zdobyć wszelkiego rodzaju wrażliwe dane, które mogą zawierać. Tym razem musimy porozmawiać o kradzieży dokonanej ze znanej platformy GitHub gdzie złodziejom udało się przechwycić nie mniej niż 8 milionów profili prywatnych.
Jak to zwykle bywa, tego typu konto prezentuje mnóstwo danych prywatnych i danych osobowych użytkowników, niestety wszystkie te dane zostały przefiltrowane tak wielu użytkowników tej wyspecjalizowanej platformy dla programistów i ogólnie ekspertów komputerowych może zobaczyć swoje zainfekowane konta.
Atak na GitHub zakończył się kradzieżą ponad 8 milionów profili prywatnych.
Na podstawie oświadczeń złożonych przez Troy Hunt, Dyrektor regionalny Microsoft:
GitHub ma świetne doświadczenie w obsłudze incydentów bezpieczeństwa, nie tylko pod względem posiadania z nimi dużego doświadczenia, ale także sposobu, w jaki sobie z nimi radzili. Z biegiem czasu mieli ich wiele, czasami reagowali dobrze, a innym razem działali jako zapora ogniowa dla większego zagrożenia.
Wbrew temu, co wielu może pomyśleć, przecieki nie pojawiły się z poziomu strony. Wielu użytkowników zastanawia się, czy to ta sama witryna, która ujawnia informacje, ale tak nie jest.
Jak można przeczytać w tych oświadczeniach, nie jest to pierwszy raz, gdy platforma padła ofiarą tego typu ataku i nie jest to pierwszy przypadek wycieku informacji o użytkownikach GitHub do sieci, dlatego osoby odpowiedzialne powinny zwrócić większą uwagę do wady bezpieczeństwa który ma platformę.