Shazam był w naszych myślach od dawna, kiedy pojawił się po raz pierwszy, wydawał się czystą magią ... Jak tylko „słuchając” muzyki był w stanie udzielić nam tak wielu informacji? To, co nas naprawdę zaskoczyło, to to, że Shazam trwał tak długo, to prawda, że ich system jest spektakularny, ale nie jesteśmy do końca pewni, w jaki sposób czerpali z tego zyski.
A skoro zdarza się, że Apple ma teraz dużo pieniędzy i dużo chęci, by w pełni wejść na pole muzyczne (Apple Music jeszcze nie przyćmiewa Spotify), firma z Cupertino zdecydowała się kupić Shazama za postać astronomiczną, choć nie tak dużą, jak wcześniej sądzono.
Prawda jest taka, że Apple i Shazam utrzymywały dość bliskie relacje od samego początku, a ta ostatnia zawsze miała dostęp do beta na nowych możliwościach iOS, testując je w prywatnych pokojach Cupertino, pozwalając Twojej aplikacji zbliżyć się do wtajemniczonych… przysługi ze zniżką? W rzeczywistości Shazam i jego zespół inżynierów zawsze byli pionierami, jeśli chodzi o rozwój. i możliwości, to była kwestia czasu, zanim zakończyło się większą integracją, jeśli to możliwe, z iOS.
W ten sposób firma z Cupertino ostatecznie przejmuje Shazam za 400 mln dolarów (około połowę tego, co miało być warte w ostatniej rundzie finansowania ...), wszystko po to, aby usprawnić działanie Apple Music i przypuszczalnie rozsławić ten wykrywacz piosenek w jeszcze jednej części Siri. Nie wiemy dokładnie, w jakim stopniu Shazam i jego algorytmy mogą usprawnić działanie wirtualnego asystenta Apple'a, ale bez wątpienia możliwości, które teraz obejmuje, są znacznie potężniejsze, będziemy mieć oko jak działa to przejęcie i wydajność, którą Shazam oferuje na innych urządzeniach, takich jak Android.