z Microsoft uruchomienie nowego aktualizacja zabezpieczeń dla systemu Windows, który naprawia błąd w jądrze samego systemu operacyjnego, a także lukę w zabezpieczeniach zero-dzień Flasha, o którym już kilka tygodni temu powiadomił Google. W tym miejscu powiedz, że ten problem został wykryty nie tylko przez Google, ponieważ kiedy został ogłoszony z Redmond, wydali oświadczenie, w którym komentowali, że ten problem został już wykryty i że wewnętrznie testowali już rozwiązanie, które dotrze do wszystkich użytkowników. w skrócie.
Na pewno będziesz pamiętać obie firmy spędziły kilka tygodni, dyskutując i atakując się nawzajem jeden na drugiego, zwłaszcza ataki pochodziły z Microsoftu, gdzie nie mogły się powstrzymać, zanim to Google upubliczniło lukę w słynnym systemie operacyjnym, zanim jego łatka była gotowa zagroziłoby lichwie że przecież nie są winni i nie powinni podejmować żadnego ryzyka.
Jeśli zwykle zostawiasz aktualizacje komputera na inny czas, możesz być jedną z osób dotkniętych tym problemem w systemie Windows.
Wracając do problemu, musimy mieć na uwadze, że występuje on nie tylko w systemie Windows, ale ze swojej strony Adobe zdołał go rozwiązać zaledwie 5 dni po upublicznieniu go przez Google zajęło to Microsoftowi około 20 dni. Po rozwiązaniu tego problemu dowiedzieliśmy się, że problemem była eskalacja uprawnień systemu lokalnego. Ta luka był już wykorzystywany przez Stront, grupa rosyjskich hakerów, którzy dzięki niej mogli przejąć kontrolę nad systemem poprzez aplikację.
Jak wspomniano, ten problem mogło mieć wpływ na użytkowników systemów Windows Vista, Windows 7, Windows 8 i 8.1 oraz Windows 10W tym drugim przypadku praktycznie dla wszystkich użytkowników, z wyjątkiem tych, którzy już zainstalowali aktualizację rocznicową i używali zaktualizowanej aplikacji do przeglądania Internetu.
Więcej informacji: Engadget