Uber pozostaje w centrum kontrowersji po śmiertelnym wypadku, w którym zginęła kobieta w Stanach Zjednoczonych. Dochodzenie w sprawie tego wypadku trwa i istnieją już przesłanki dotyczące możliwej przyczyny wspomnianego wypadku. Z tego powodu testy autonomicznych samochodów firmy zostały tymczasowo wstrzymane. Chociaż prezes Ubera zapewnia, że już pracują nad tym powrotem.
To właśnie skomentował ostatnio na konferencji. Kilka stwierdzeń, które jasno pokazują, że firma chce kontynuować swoje plany. Chociaż biorąc pod uwagę, że śledztwo wskazuje, że przyczyną wypadku byłaby awaria oprogramowania, wydają się one nieco ryzykowne.
W rzeczywistości Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) nie wydała jeszcze wstępnego raportu. Dalej, firma ma obecnie zakaz prowadzenia działalności w Arizonie i Kalifornii. Więc nie będzie im łatwo, wykonując te testy, które chcą.
Krytyka tych stwierdzeń nie pojawiła się zbyt wolno. Od teraz co pierwsze badania wskazują, że przyczyną tego wypadku jest oprogramowanie Uber, który ma jakąś wadę, wydaje się nieco ryzykowne stwierdzenie, że testowanie jest już rozważane. Właśnie wtedy, gdy wszystko wydaje się być przeciwko firmie.
W rzeczywistości Mówi się, że Uber może wkrótce stracić licencję na projekt autonomicznego samochodu. Chociaż nie wiadomo, czy tak się naprawdę stanie, czy to tylko kolejna plotka. Ale patrząc na obecną sytuację, prawda jest taka, że nie byłaby to zbyt duża niespodzianka.
Wygląda na to, że firma chciałaby wznowić testy z samochodami autonomicznymi w Pittsburghu, jedyna strona, na której do tej pory nie mieli żadnych problemów. Konieczne będzie więc sprawdzenie, czy ten powrót zostanie ogłoszony wkrótce, czy też sytuacja pogorszy się dla Ubera.
Bądź pierwszym który skomentuje