Mówi się, mówi się, że kolejne targi CES 2018 będą fajne. Niektóre znane marki będą obecne i mogą ogłosić - lub przynajmniej zaprezentować - niektóre ze swoich najsilniejszych zakładów na ten kurs. Samsung jest jednym z nich. Kilka tygodni temu krążyły plotki, że następny Samsung Galaxy S9 byłby obecny na spotkaniu w Las Vegas.
Zobaczymy, czy już 9 stycznia przyszłego roku zostanie pokazany pierwszy miecz firmy, czy nie. Z Actualidad Gadget będziemy u podnóża kanionu i Opowiemy Ci o wszystkim, co dzieje się na jednej z najważniejszych imprez elektroniki użytkowej na świecie. Tymczasem przecieki trwają, a ostateczny projekt kolejnego Samsunga Galaxy S9 został już odkryty.
Jak widać na zdjęciach, intencją Samsunga jest kontynuacja strategii: dwie wersje tego samego modelu. Oznacza to, że mielibyśmy Samsung Galaxy S9 i Samsung Galaxy S9 + byłoby to trochę głębsze w tym sektorze fablet. Poza tym, jak to w przypadku Apple'a bywa, to właśnie ta najnowsza wersja wyposaża swój aparat w podwójny sensor, by móc bawić się nieostrym tłem - efekt bokeh.
Ponadto potwierdza się, że czytnik linii papilarnych zmienia lokalizację, jeden z najbardziej krytykowanych aspektów obecnej wersji. W tym przypadku została ona przeniesiona do dolnej części aparatu, dzięki czemu jest bardziej wyśrodkowana - i wygodna - do używania z terminalem w dłoni.
Jeśli jednak przejdziemy do zdjęć, które wyciekły z frontu, zobaczymy, że zmiany nie są zbyt zauważalne. Oznacza to, że mielibyśmy ciągły projekt, w którym po raz kolejny postawiliśmy na nieskończony ekran - od krawędzi do krawędzi - i z wrażeniem bardzo Samsung Galaxy S8 i Samsung Galaxy S8 +. Czego oczekujesz od tego terminala? Czy chciałbyś zauważalnej zmiany w jego projekcie, w jego oprogramowanie, na Twoim aparacie?