Chociaż Wolfestein 3D była pierwszą popularną strzelanką z perspektywy pierwszej osoby, dopiero po premierze DOOM-a tego typu gry stały się ulubieńcami milionów użytkowników. DOOM został stworzony przez Johna Carmaka, a John Romero pojawił się na rynku w 1993 roku z firmy ID Software i postawił nas w sytuacji żołnierza piechoty morskiej, który został uwięziony w obiekcie wojskowym, w którym przeprowadzano testy.
Niektóre testy zakończyły się śmiercią całego personelu i otwierając bramy piekła. Od pierwszej wersji, która była dostępna tylko na PC, gra ta trafia na wszystkie platformy na rynku. Ostatnim, do którego będzie to Nintendo Switch i będzie następny 10 listopada.
¡#LOS przyjdzie #NintendoSwitch 10-11!
? https://t.co/IZliy7BRHq pic.twitter.com/I4shCYTcV0- Nintendo Hiszpania (@NintendoES) 16 października 2017 r.
Kilka tygodni temu Nintendo zorganizowało wydarzenie, na którym ogłosiło kolejne wydania tej konsoli. Ze wszystkich najbardziej zwrócił na siebie uwagę klasyczny DOOM. Japońska firma właśnie oficjalnie potwierdziła premierę za pośrednictwem swojego konta na Twitterze, zaplanowany na 10 listopada, więc na powrót w skórę morskiego uciekającego z obiektów pozostało mniej niż miesiąc.
Wszyscy użytkownicy, którzy mogą być niechętni, powinni pamiętać, że ta wersja DOOM-a na Nintendo Switch nie jest prostym portem, ale został specjalnie zaprojektowany dla konsoli aby móc w pełni wykorzystać specyfikacje najnowszego zakładu Nintendo. W tej chwili nie znamy ceny, po jakiej trafi na rynek. Nie wiemy też, czy będzie to robione tylko za pośrednictwem sklepu internetowego, czy też będzie dostępne w formie fizycznej. W miarę zbliżania się daty przesłania opublikujemy więcej szczegółów.