Facebook W ostatnim czasie stała się siecią społecznościową, która obejmuje ludzi ze wszystkich krajów, wszystkich ras i oczywiście chroni ludzi o dziwnych lub nie tak rzadkich gustach. Oczywiście wiemy już, jak „wyjątkowa” lub skrupulatna jest firma Marka Zuckerberga dla niektórych użytkowników, grup lub społeczności.
La ciekawa historia że powiemy Wam dalej i dzięki czemu zrozumiecie jak dotąd dziwny nagłówek tego artykułu, wydarzyło się to jakiś czas temu, ale wciąż jest dość zabawne i jak powiedzieliśmy, ciekawy.
Użytkownik Laura Michaels, która sama jest uzależniona od seksu, zdecydowała się użyć Facebooka, aby spróbować flirtować i uprawiać seks z ludźmi wszelkiego rodzaju i bez konieczności szukania ich nigdzie. W tym celu stworzył grupę, którą ochrzcił imieniem „Potrzebuję seksu” co po hiszpańsku staje się czymś podobnym „Potrzebuję seksu”.
Do tej grupy zaprosił ogromną liczbę mężczyzn, aby położyć się do łóżka i nawiązać relacje z każdym z nich. Szybko dotarł do 30 użytkowników, ale wkrótce potem liczba ta wymknęła się spod kontroli. Ponadto wiele ukochanych Laury postanowiło opowiedzieć o swoich przygodach seksualnych z nimi, co niewątpliwie spowodowało, że spojrzenie Facebooka skupiło się na tej grupie.
Decyzja portalu społecznościowego polegała nie tylko na zamknięciu grupy „Potrzebowałem seksu”, ale także o wydaleniu Laura Michaels z Facebooka, z którego nigdy więcej nie słyszeliśmy, albo miała profil na portalu społecznościowym, w którym spełniła swoje potrzeby iz którego była jednym z pierwszych wyrzuconych użytkowników.