Jeszcze wczoraj do sieci wyciekło kolejne z nowych urządzeń sygnowanych BlackBerry, a dziś chcemy przekazać do wiadomości wrażenia, jakie odczuwamy podczas używania i testowania przez chwilę na stoisku firmy, które ma być jej flagowym w tym roku BlackBerry KEYone . Prawda jest taka, że wrażenia z trzymania go w dłoni są nieco sprzeczne dla osoby, która nigdy nie miała BlackBerry'ego z fizyczną klawiaturą w kieszeni, ale to nie klawiatura zaskoczyła mnie najbardziej, jeśli nie wysoka waga zestawu była moim pierwszym wrażeniem.
W tym przypadku komputer ma 4,5-calowy ekran o rozdzielczości 1620 × 1080, ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 625, 3 GB pamięci RAM i pamięć masową. 32 GB z możliwością rozszerzenia za pomocą karty microSD do 2 terabajtów, Najnowsza wersja systemu operacyjnego Android Nougat 7.0 ma tylny aparat o rozdzielczości 12 MP, który naprawdę dobrze robi zdjęcia, az przodu ma czujnik 8 MP. Oprócz tego znajdujemy całą możliwą łączność w tym nowym urządzeniu, które stara się zwiększyć ten 0% udział w rynku, jaki firma ma obecnie, zgodnie z najnowszymi badaniami.
Ten nowy sprzęt zaskakuje nas wdrożeniem czytnika linii papilarnych w miejscu, w którym znajduje się spacja oraz możliwością przewijania klawiatury tak, jakby była częścią ekranu, czyli Podświetlana klawiatura QWERTY reaguje na dotyk bez naciskania przycisków i pozwala użytkownikowi poruszać się tak, jakby był wirtualny. Krótko mówiąc, odnowiony zakład dla firmy, która potrzebuje swoich lojalnych zwolenników na obecnym rynku.