Wygląda na to że Nintendo bije niewidomych. Prawda jest taka, że moglibyśmy odwołać się do wielu powiedzeń i powiedzeń popularnego przysłowia, aby spróbować przyozdobić słowami sytuację, w której obecnie znajduje się historyczna firma zajmująca się grami wideo, która wniosła tak wiele do branży i osiągnęła tak wiele sukcesów.
Jednak ten kurs trwał od czasów Wii nie wszyscy lubiani i opuszczeni Wii U Wypływa w morze, gdzie wezwały żarłoczne trąby powietrzne PlayStation 4 y Xbox One mogą go pożreć, jeśli nie ma kapitana, który miałby odwagę skierować statek we właściwym kierunku.
Oczywiste jest, że jeśli branża gier wideo nie byłaby tym, czym jest dzisiaj Nintendo To nie byłaby firma z przeszłości, która dostarczyła potężne franczyzy, kultowe postacie i różne innowacje sprzętowe. Pomyślmy o franczyzach Mario Bros, Donkey Kong, Metroid, Legenda Zeldy… Nie trzeba mówić wiele o tych grach, które zawsze były synonimem jakości i zabawy Nintendo. Niektóre innowacje sprzętowe z ręki duży N były genialne, takie jak same wkłady jako wsparcie dla gier, przyciski naramienne na podkładce SNES, standardowy analogowy drążek Nintendo 64, wprowadzenie wibracji ... które stały się obecnie standardem w każdym pokrętle sterującym.
Jeśli chodzi o ich konsole, to naprawdę była to jedna z wapna, a druga z piasku. Pierwsza konsola Nintendo, ujmujący NESTo był sukces i kolebka, w której pierwsze dni spędzały ważne marki i postacie o aktualnej renomie. Ta maszyna była balonem z tlenem na kryzys, który przechodził przez ten sektor i sprzedał około 62 milionów sztuk na całym świecie.
W złotym wieku 16 bitów, z tą mityczną i niezapomnianą rywalizacją między nimi Sega y NintendoThe Super Nintendo Pocieszeniem było to, że dziś jest to kultowa maszyna szanowana przez wszystkich retrogamerów. Donkey Kong Country, Super Castlevania, Los Super Mario World, The Legend of Zelda: A Link to the Past, Killer Instinct, Super Metroid, Contra, Final Fantasy… Katalog Mózg Bestii to było po prostu bestialstwo, chociaż Super Nintendo nie osiągnął sprzedaży NES, utrzymując się na 49 milionach konsol, choć oczywiście wpłynęła na to zaciekła konkurencja Mega Drive, zwłaszcza w USA
Era 32/64 bitów była bardziej burzliwa, a znaczna liczba konkurentów próbowała zdobyć przyczółek na rynku konsoli do gier, widząc tempo, w jakim ten sektor się rozwija. Wśród tego zgiełku maszyn pozostały tylko trzy: Saturna, Nintendo 64 y PlayStationchociaż konsola Sega Nie minęło dużo czasu, zanim uklęknął, sprzedając nieco ponad 9 milionów konsol. To było właśnie w tym czasie, po zerwaniu umów pomiędzy Sony y Nintendo do produkcji wersji CD SNES, kiedy słowo gra przestanie być potocznie kojarzone z Nintendo i tak będzie Sony kto otrzyma ten zaszczyt: ponad 102 miliony PlayStation sprzedane było osiągnięciem tej firmy - w porównaniu do prawie 33, które umieściła Nintendo jego 64-bitowych plików.
Nintendo przyznało się do wielu błędów popełnionych przez Nintendo 64 i obiecał odkupić się GameCube, choć paradoksalnie niektóre z tych błędów powtórzyły się, jak spóźnienie czy niewłaściwy dobór wsparcia do gier. Wtedy, Sega zagrał swoją ostatnią kartę jako producent konsoli Dreamcast (10.60 mln sprzedanych egzemplarzy), Microsoft wszedł do biznesu z najpotężniejszą konsolą, jaką kiedykolwiek wyprodukowano, Xbox, który miał sprzedaż 24 milionów maszyn, ale Sony ponownie pobił rekordy z PS2: 155 milionów następców PSX zostało sprzedanych na całym świecie.
Y Nintendo? GameCube była komercyjną porażką, chociaż według duży N nie stracili pieniędzy na każdej sprzedanej konsoli, której sprzedaż pozostała na poziomie 21.74 mln Xbox i pozostając na trzecim miejscu - zauważ, że Stany Zjednoczone zawsze były krajem, na którego rynku sprzedawała się większość konsol Nintendo bez wątpienia, a fakt, że firma z Ameryki Północnej wypuściła swoją konsolę, skłonił wielu klientów do wyboru Xbox zamiast GameCube: Tak Xbox nie byłoby go na rynku, być może dzisiaj sytuacja w branży byłaby inna. tak N64 został uznany za porażkę z tymi 33 milionami, możesz sobie wyobrazić, co to 21.74 GameCube. I uwaga, na obu maszynach były wspaniałe ekskluzywne gry: Super Mario 64, Goldeneye 007, Perfect Dark, The Legend of Zelda: Ocarina of Time, Mario Kart 64, Mario Kart DD, Wind Waker, Resident Evil, Metroid Prime...
Nintendo zobaczył, że formuła obstawiania na potężny sprzęt nie działa. Ponadto zachował w rękawie to urządzenie peryferyjne, z którym zamierzał wyjść Mario Party 6 i że powiedzieli, że to będzie rewolucja: Wiimote. Z inną propozycją, Wii urodzony ze sprzętem, który drżał obok Xbox 360 y PlayStation 3, ale stał się maszyną modową, sprzedano ponad 100 milionów konsol, a liczba ta może tylko przekroczyć Microsoft y Sony jeśli zsumują sprzedaż swoich dwóch konsol.
Ten zwrot w filozofii Nintendo Niewielu osobom się to podobało, ale niewykorzystana nisza klientów, których bombardowali tym produktem, była oczywiście większa. Ponadto zdecydowali się na bardziej konwencjonalny format gier, a konsola była łatwa do piractwa, co bardzo się sprzyjało. Jednak efekt Wii z czasem została opróżniona.
W dziedzinie przenośnych trudno nam dyskutować z Japończykami, z takimi mitami jak stare Game Boy (który między różnymi recenzjami sprzedał 118 milionów konsol) lub niezwykle udany Nintendo DS, który sprzedał 154 miliony maszyn, będąc najbardziej udanym laptopem firmy (i co ciekawe, również łatwym do hakowania)
Wydaje się jednak, że próbuję powtórzyć grę z Wii U to nie było mądre. Po pierwsze, konsumenci byli nieporozumieni, jeśli chodzi o nazwanie konsoli w ten sposób - tak jak na początku 3DS i pamiętaj, że większość z nich to najnowsze maszyny Nintendo nie był znawcą tematu - wtedy efekt Wii rozproszyło się, wielu konsumentów o tym profilu przeszło na Xbox 360, PS3, smartfony y Tabletkikonsola nie ma odpowiedniego katalogu - godne pożałowania jest wsparcie osób trzecich, a większość ofert na wyłączność pojawi się w 2014 r., PS4 y Xbox One na ulicy - i następne pokolenie Sony y Microsoft są tuż za rogiem, a za cenę to kosztuje Wii U - dalej, 350 zł z wersja cyfrowa z remake'u Wiatr Waker- wydaje się to kosztowna kaprys, który nie może w żaden sposób konkurować z PS4 y Xbox One.
Widać, że ta oferta NintendoJeśli chodzi o pieniądze i jakość, to nadal jest grzechem, a celem firmy powinno być bardziej agresywne obniżenie poziomu. Co masz wtedy na myśli Nintendo? Trzymaj się 3DS jak hurtownicy desperacko próbują pozbyć się ich zapasów Wii U? Spodziewasz się cudu, gdy pojawią się gry 2014? Prawda jest taka, że dają poczucie zagubienia.
Najnowsze ogłoszenie od Nintendo 2DS można by zinterpretować jako próbę wyrzucenia pieniędzy tam, gdzie to możliwe, z konsolą hybrydową dwóch generacji zaplanowaną z założeniem niskiego kosztu i maksymalnych korzyści. Wygląda na to, że bycie mistrzem recyklingu oprogramowania to obecnie za mało Nintendo. Mam przekonanie, że nie mamy do czynienia ze sprawą podobną do tej z Sega: Nintendo wie, że jego marka, postacie i gry sprzedają się, a ktokolwiek będzie chciał się do nich zbliżyć, nieuchronnie będzie musiał dokonać zakupu jednej z jego konsol.
Za rok zobaczymy, co się stanie, kiedy PS4 y Xbox One są bardziej ugruntowane i bateria cudownych tytułów Wii U są na rynku. Nie wiem, dlaczego mam wrażenie, że za kilka lat staniemy przed nową konsolą Nintendo że może to być przenośna maszyna z właściwościami pulpitu, ale uwaga, nie powinni pozostawać w tyle w dziedzinie konsol podręcznych: smartfony i tablety są już najczęściej używanymi urządzeniami do grania w gry wideo.