Środki transportu coraz bardziej koncentrują się na ochronie środowiska, dlatego pociąg napędzany wodorem przyjeżdża do Niemiec. Ten niemiecki kraj był ostatnio liderem w dziedzinie odnawialnych źródeł energii, co kiedyś zajmowała Hiszpania, który spełnia wszystkie niezbędne do tego wymagania, jednak tutaj skupiamy się na karaniu tych, którzy pozostają poza jarzmem przedsiębiorstw energetycznych, w kraju ubogim energetycznie. Kontynuując ważną trzecią, wiele pociągów staje się głównym powodem zużycia dużych ilości oleju napędowego w Europie, a Niemcy chcą temu zaradzić.
Tego środka transportu tak głęboko zakorzenionego na Starym Kontynencie nie da się wykorzenić z dnia na dzień, więc zaczęli myśleć o alternatywach, które zachowują ten sam format, ale oszczędzają zanieczyszczenia. Z tego pomysłu narodził się Coradia iLint, pierwszy pociąg o zerowym wpływie na środowisko, przeznaczony do transportu publicznego. Wykorzystuje tę samą technologię silnika wodorowego, która była badana od dziesięcioleci, ale nie kończą zsiadania na rynku motoryzacyjnym. Te silniki napędzane gazem wodorowym są produkowane przez francuską firmę Alstom, dobry sojusz francusko-niemiecki.
Coradia iLint może osiągać prędkości prawie 90 km / h i ma autonomię 800 km, co nie jest złe. Ma miejsca dla maksymalnie 300 pasażerów w tej samej podróży. Coradia iLint zacznie być wdrażany pod koniec 2017 lub na początku 2018 roku, jeśli projekt będzie działał tak, jak powinien, wkrótce wszystkie będą takie, zmniejszając zanieczyszczenie emitowane przez wszystkie pociągi w Europie, zwłaszcza jeśli moda się rozwija. Tymczasem w krajach takich jak Hiszpania przeważają pociągi z liniami energetycznymi, co również nie zapewnia niskiego wpływu na środowisko, ponieważ wytwarzana energia pochodzi z elektrowni cieplnych lub jądrowych.