Stale rosnąca ilość śmieci zapełnia nasze urządzenia mobilne jeszcze przed ich otwarciem. Google natywnie instaluje wiele aplikacji związanych z jej usługami na urządzeniach z jej systemem operacyjnym. Aplikacje, które kończą się powielaniem, ponieważ firmy takie jak Samsung mają umowy z Dropbox lub WhatsApp, a następnie znajdujemy się jednocześnie z Dyskiem Google lub Hangouts, niepotrzebnie zajmując pamięć, szczególnie jeśli chodzi o usługę, z której prawie nikt nie korzysta. Rosja chciała trochę temu zaradzić, kara w wysokości 6,75 miliona dolarów za aplikacje preinstalowane na urządzeniach.
Google i Android nie są pozbawione problemów z prawem antymonopolowym w Europie, gdzie jest on najbardziej dotknięty. FAS (Russian Federation Antymonopoly Service) nałożył milionową grzywnę na facetów Google z powodu tych aplikacji, które Google wstępnie instaluje na wszystkich urządzeniach z Androidem, niezależnie od marki lub potrzeb użytkownika, na przykład gdy zmusili Cię do stworzenia własnego Konto Google Plus, jeśli chcesz ogólnie korzystać z usług Google, takich jak YouTube. Rzeczywistość jest taka, że są to środki, których Google nie powinien podejmować, ponieważ nie brakuje mu użytkowników, ale chęć ulepszenia swoich usług kosztem szantażu nie wydaje mi się całkowicie etyczna.
Yandex to ważny konkurent Google w Rosji, firmy w stylu Google'a, która ma najpopularniejszą wyszukiwarkę w Rosji i jednocześnie produkuje urządzenia mobilne, wyraźny konkurent, na czym chce skorzystać rosyjski rząd, jakim w piłce nożnej jest znany jako „sędzia domowy”. Dla Google ta kara to niewielka zmiana, jednak według wyliczeń FAS to 15% tego, co Google zarobił w Rosji w 2014 roku. Kolejny cios dla monopolu Google w Europie.