Minęło kilka dni, odkąd poznaliśmy nowego BlackBerry Merkury, pierwszy, który nie będzie produkowany przez kanadyjską firmę w sposób bezpośredni, ale będzie pierwszym efektem współpracy z TCL. To nowe urządzenie mobilne będzie miało fizyczną klawiaturę jako główną atrakcję i zgodnie z najnowszymi informacjami zostaną oficjalnie zaprezentowane na następnych targach CES 2017.
To nie tylko plotka, a kilka wiadomości na Twitterze od Steve'a Cistulli, prezesa TCL, nie pozostawia wątpliwości co do kolejnej prezentacji nowego BlackBerry na imprezie, która odbędzie się jak co roku w amerykańskim mieście Las Vegas.
Poniżej przedstawiamy Wiadomości Cistulli na Twitterze, które pozostawiają niewiele wątpliwości;
Remington nr 2 z 1878 roku #NowaCzarnaJagoda
- Steve Cistulli (@SteveCistulli) 16 grudnia 2016 r.
Bardzo ekscytująca wiadomość. Nie mogę się doczekać, aby udostępnić więcej w #CES2017 #NowaCzarnaJagodahttps://t.co/vklgf2hY2T
- Steve Cistulli (@SteveCistulli) 15 grudnia 2016 r.
Jeśli chodzi o ten nowy BlackBerry Mercury będzie miał trochę specyfikacje bardzo średniej klasy, z 4.5-calowym ekranem, procesorem Snapdragon 652, 3 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej i 18-megapikselowym aparatem. Jeśli chodzi o system operacyjny, znów będziemy cieszyć się Androidem, pozostawiając zapomnienie o awarii BlackBerry 10.
Nie oczekujemy zbyt wiele od tego BlackBerry Mercury, który będzie starał się wycisnąć nieco więcej z sukcesu i trafności klawiatur QWERTY, które niestety, szczególnie w przypadku BlackBerry i TCL, są coraz bardziej nieużywane. Miejmy nadzieję, że na CES widzimy inny terminal niż oczekiwano, a ten Mercury jest bardziej podobny, bez wzbudzania zainteresowania zbyt wielu użytkowników.
Czy uważasz, że BlackBerry Mercury odniesie sukces na konkurencyjnym rynku telefonów komórkowych?.