Kilka godzin temu Microsoft zakończył swoje wydarzenie na najważniejszych targach gier wideo na świecie, E3, które odbywają się w Los Angeles z wielką prezencją, zwłaszcza powrót jego dopieszczonej serii. Halo Infinite będzie nową grą wideo w tej sadze, którą miłośnicy Xboxa bardzo docenili dzięki jej ekskluzywności.
Ale to nie jedyna rzecz, Microsoft mocno stawia na własną produkcję. Jednak wielkie premiery takie jak Sekiro: Shadows Die Twice, nowa gra od twórców słynnej sagi Dark Souls (From Software). To najlepsze podsumowanie wszystkiego, co zaprezentował Microsoft na targach E3 2018.
Sekiro: Shadows Die Twice Akcja toczy się w średniowiecznej Japonii i nie mamy wątpliwości, że będzie zawierała wszystkie składniki, które sprawiają, że From Software jest tak charakterystyczny. Inną ciekawostką jest to, że mogliśmy zobaczyć kolejny zwiastun Kingdom Hearts 3. Jednak w tym przypadku kontynuujemy gry franczyzowe Forza Horizon 4, symulator wyścigów Microsoftu umieszczony teraz przez Wyspy Brytyjskie w grze ze zmienną pogodą i nie tylko - wydany 2 października.
Z ręki Ubisoftu też to widać Dywizja 2, którego akcja rozgrywa się w Waszyngtonie i przy tej okazji odkłada jego premierę na 19 marca przyszłego roku. Dostawa, która wydaje się być kontynuacją poprzedniej sagi na poziomie rozgrywki, jednak środowiska i dodatki wydają się nabrać nieco większego znaczenia. Ten wciąż ma przed sobą długą drogę.
Ostatni spektakularny wygląd pozostawia Lara Croft z nowym Shadow of the Tomb Raider, gra od Eidos Interactive ukaże się 18 września tego samego roku będą miały projekt i wydajność graficzną nigdy wcześniej nie widzianą, zobaczymy, czy nie wpłynie to na rozgrywkę i zwrócą nam sagę.
Pozostałe prezentacje to:
- Crackdown 3: luty 2019
- Albo ja and the Will of the Wips: w 2019 r
- Devil May Cry 5: Wiosna 2019
- Głowica: Rozbudowa w 2019 roku
- Gears of War 5: en 2019
A wisienką na torcie jest CD Projekt RED, gra zapowiedziana pierwotnie w 2013 roku, ale wygląda świetnie, mówimy, że inaczej nie mogło być. Cyberpunk 2077. Chcielibyśmy również wiedzieć, jaką ma datę premiery, ale oni tylko włożyli miód na nasze usta.