Najwyraźniej tak, jak ogłoszono zaledwie kilka godzin temu z Chin, po licznych próbach odzyskania kontroli nad stacją kosmiczną Tiangong-1w końcu postanowiłem się poddać i ogłosić, że kiedyś w 2017 roku spadnie na Ziemię potwierdzając to, co niektórzy eksperci w tej dziedzinie przewidywali przez kilka miesięcy i że to nic innego, jak Chiny utraciły kontrolę nad swoją stacją kosmiczną.
Zgodnie z oświadczeniem Chińskiej Agencji Kosmicznej w tej sprawie ostatecznie potwierdzono, że Tiangong-1 wszedł w tzw.orbita rozpaduoznacza to, że stacja kosmiczna dosłownie stopniowo zmniejsza swoją orbitę, gdy jest ciągnięta przez ziemską grawitację. Niepokojącą częścią całej sprawy jest to, że niestety wiadomo tylko o tym gdzieś w 2017 roku musi spaść na Ziemię chociaż nie wiadomo, kiedy i gdzie.
Chociaż nie zostało to potwierdzone, wydaje się, że Chiny utraciły wszelką kontrolę nad swoją stacją kosmiczną.
Wracając do historii Tiangong-1, musimy porozmawiać o projekcie, który miał wejść na orbitę w 2010 roku, chociaż z powodu różnych problemów jego start został ostatecznie przełożony na wrzesień 2011 roku. Ta stacja kosmiczna miała pozostać w orbita do 2013 roku, chociaż ostatecznie ponad dwukrotnie więcej niż oczekiwano. Jako szczegół opiszę, że w 2013 roku i zgodnie z pierwotnym planem wszyscy astronauci nienawidzili powrotu do domu, od tego czasu chińska stacja kosmiczna pozostaje nieaktywna.
Podobnie jak wiele obiektów wysyłanych w kosmos, gdy wykonają swoją pracę, są zaprogramowane tak, aby zmniejszać swoje orbity w kontrolowany sposób, aby mieć pewność, że spadną na środek oceanu lub rozpadną się w atmosferze. . Tak nie jest w przypadku Tiangong-1, ponieważ Chiny nie wiedzą, kiedy stacja kosmiczna wejdzie na naszą planetę dosłownie niemożliwe jest poznanie miejsca możliwego uderzenia.
Więcej informacji: Popular Mechanics