Wśród wielu opowieści o podróżach kosmicznych, tym razem jest prawdą, znajdujemy na przykład, że pierwszy komputer, który przybył na Księżyc, przynajmniej pod względem mocy brutto, mimo że w tym czasie miał niesamowita umiejętność, prawda jest taka, że była mniej wydajne niż jakikolwiek smartfon z niższej półki które można dziś znaleźć na sprzedaż.
Daleko od tego wszystkiego, dziś musimy porozmawiać o pomysłach, które lubi firma HP na jakich komputerach powinien lub nie powinien podróżować na Marsa. Pomysłów, których nie wydaje się tak dużo, gdy dowiadujemy się, że międzynarodowa korporacja już pracuje nad pierwsza wersja komputera który ma pomóc pierwszym przybyszom z sąsiedniej planety.
HP już pracuje nad pierwszym komputerem, który miałby podróżować na Marsa.
Na pewno zastanawiasz się, dlaczego konieczne jest stworzenie tego komputera z tak dużym wyprzedzeniem, skoro wiele agencji planuje, że przynajmniej do 2030 roku ta podróż nie będzie możliwa. Pomysł tkwi w potrzebie, być może nie na mocy, ale raczej na tym, że sprzęt tego sprzętu był przetestowane w praktycznie każdym przypadku użycia, jaki przyjdzie Ci do głowycoś, na co potrzebujemy dużo czasu.
Jeśli chodzi o moc, HP mówi nam o komputerze, mówi, że wciąż jest w fazie prototypu, który miał przybyć w towarzystwie niektórych Terabajty 160 Pojemność, zdolność, która przyciąga wiele uwagi, ale według firmy byłaby absolutnie konieczna, a przynajmniej tak komentują inne firmy zewnętrzne, które wspierają ją w podróżach kosmicznych. W tym miejscu należy zauważyć, że HP nie chciał podawać nazw.
Jeśli chodzi o sam prototyp, z HP odwołują się do niego mówiąc o systemie przetwarzanie na pamięćczyli system, który umożliwiałby ładowanie danych i manipulowanie nimi poprzez złożone obliczenia w czasie rzeczywistym dzięki zastosowaniu macierze pamięci. Ten system byłby największy na świecie, przynajmniej na razie, dzięki temu, że te 160 terabajtów pamięci byłoby rozrzuconych po 40 węzłów fizycznych.