Świat aplikacji jest prawie nieograniczony. Niewiele firm lub usług nie ma dziś aplikacji mobilnej, a to właśnie one zdały sobie sprawę, że im łatwiej jest wykonywać typowe zadania kupna i sprzedaży za pośrednictwem aplikacji, tym więcej pieniędzy uzyskują. Niewiele jest jednak aplikacji, które służą do czegokolwiek poza korzystaniem z ofert, tak jak w przypadku aplikacji Burger King czy McDonald's, które pozwalają tylko na przeglądanie menu i oferują spore rabaty. Z drugiej strony mamy aplikację Telepizza, która pozwala nam składać zamówienia zarówno w domu, jak i przy odbiorze. Właśnie tego chce McDonald's testuje już platformę do składania zamówień i płatności za pośrednictwem swojej aplikacji.
To, że północnoamerykańska franczyza fast food przeżywa zły okres, jest tajemnicą poliszynela, ale zgodnie z tym Insider Biznes, firma zamierza zmienić sposób, w jaki zamawiamy w swoich „restauracjach”. Rzeczywistość jest taka, że jako jedni z pierwszych wprowadzili panele, w których można było złożyć własne zamówienie bez stania w kolejce i zapłacić kartą, w Hiszpanii pracują już od ponad dwóch lat. Pora jednak pójść o krok dalej, aby nie zostać w tyle po konkurencji.
Firma, która stała się sławna, serwująca hamburgery, testuje tę technologię w niektórych określonych lokalizacjach w Stanach Zjednoczonych Ameryki, jednak oczekuje się, że w listopadzie zostanie ona rozszerzona na Australię, Kanadę, Francję i Wielką Brytanię. Do 2018 roku zamierzają mieć ponad 25.000 XNUMX sklepów kompatybilnych z tym nowym systemem zamówień i płatnościi nie bylibyśmy zdziwieni, gdyby wiele z nich znalazło się w najpopularniejszych miejscach Hiszpanii.
Od 2015 roku McDonald's pracuje nad tą technologią, jak przekazał jej CEO Steve Easterbrok w zeszłym roku, co potwierdza testy tego samego na terenie Europy.