Trudne czasy otaczają najwyższe kierownictwo firmy Samsung w ostatnich miesiącach. Nieco ponad dwa miesiące temu wiceprezes firmy i kolejny spadkobierca imperium koreańskiego Został skazany na 5 lat więzienia za przekupstwo rządowe, malwersacje i korupcję.
Jakby tego było mało, obecny prezes firmy, Kwon Oh-Hyun, wysłał oświadczenie do pracowników ogłaszając odejście z firmy w przyszłym roku, stwierdzając, że nadszedł czas, aby firma miała nowego lidera, który może poprowadzić ją w najlepszy możliwy sposób.
To coś, o czym myślałem od dłuższego czasu. Nie była to łatwa decyzja, ale nadchodzi moment, kiedy nie mogę dłużej opóźniać tego, co nieuniknione. Ponieważ stoimy w obliczu niespotykanego kryzysu od wewnątrz, uważam, że nadszedł czas, aby nasza firma zaczęła od nowa z nowym, młodszym liderem, który wie, jak odpowiedzieć na wyzwania, jakie stawia dziś branża technologiczna.
Kwon Oh-hyun dołączył do firmy w 1985 roku i od tego czasu odnalazł swoją drogę do osiągnąć stanowisko CEO koreańskiej firmy w 2012 roku. Będąc firmą rodzinną i mając następcę w więzieniu, jest więcej niż prawdopodobne, że córka prezydenta prędzej czy później przejmie odpowiedzialne stanowisko, co jest bardzo ważnym krokiem w procesie włączania kobiet na stanowiska kierownicze w Korei Południowej, gdzie do dziś pozostaje utopią.
Odejście prezesa jest szczególnie uderzające, teraz, gdy firma bije rekordy przychodów i zysków w niemal każdej dziedzinie, w której jest zaangażowana, choć jak zwykle dział półprzewodników pozostaje królową korony w firmie, ponad dywizją mobilną, pomimo sukcesów modeli, które firma wprowadzała na rynek w tym roku.