Prawda jest taka, że wiedząc, co przygotował dla nas Google wraz z kolejną wersją Chrome - numer 64 - nie możemy się doczekać, aż dostaniemy to w swoje ręce. I to właśnie z Mountain View od miesięcy pracowali nad tym, aby zaoferować użytkownikowi opcja „wyciszenia” automatycznie odtwarzających się filmów podczas przeglądania stron internetowych.
I nie ma nic bardziej irytującego niż otwieranie różnych kart i zdarza się, że koncentrujesz się na czytaniu tekstu, a dźwięk wideo odtwarzanego na innej karcie nagle cię niepokoi. Podobnie, inną niewygodną sytuacją jest cieszenie się kanałem YouTube i to dźwięk z innego wideo nakłada się na zawartość pierwszego planu.
Cóż, chociaż wciąż jest w wersji beta, Chrome 64 ma funkcję, którą pokochasz jeśli jesteś jednym z tych, którzy nienawidzą niektórych z powyższych sytuacji. Najwyraźniej to Ty decydujesz, czy chcesz, aby więcej filmów było odtwarzanych automatycznie, czy nie z dowolnej odwiedzanej witryny. Ale jak możesz to skonfigurować? Cóż, w bardzo prosty sposób.
Opcja będzie znajdować się w jednej z części przeglądarki, z której najczęściej korzystamy. Dokładnie pasek adresu. Ale na pierwszy rzut oka nie będzie nic nowego. Jak skomentowano SlashGear, opcja będzie dostępna w ikona zielonej kłódki (w przypadku stron, które mają zastosowany certyfikat SSL lub serwisów pod adresem „https”), natomiast na stronach bez tego certyfikatu (strona pod „http”) opcja będzie dostępna po kliknięciu na ikonę „i”.
Naciśnięcie obu ikon Zostanie wyświetlone menu, w którym przeglądając opcje, pojawi się jedno, które odnosi się do dźwięku tej witryny. Jeśli wyłączymy dźwięk w tej witrynie, nasza opcja zostanie zarejestrowana i zostanie zastosowana podczas przyszłych wizyt. Jeśli chcesz wypróbować tę opcję, możesz to zrobić, pobierając wersja beta Chrome 64.