Smartwatche pojawiły się na rynku dzięki nieistniejącej już firmie Pebble nie wiedział, jak dostosować się do nowych generacji smartwatchów i że ostatecznie został kupiony przez Fitbit, aby móc korzystać ze wszystkich patentów i technologii, które mieli w swoim imieniu, ale nie wiedzieli, jak to wykorzystać.
Po kamyku zaczęli przybywać pierwsze smartwatche z kolorowym i dotykowym ekranem. Problem, z którym boryka się wielu użytkowników, to mały rozmiar ekranu, z którym czasami nie można wejść w interakcję, chociaż po wypróbowaniu kilku modeli, jak to jest w moim przypadku, w końcu przyzwyczajasz się do tego. Jeśli rozmiar ekranu jest dla Ciebie ważny, LumiWatch może być smartwatchem, którego szukasz.
Wiele z nich pojawiło się na rynku w ostatnich latach, koncepcje, które pokazują nam interfejs naszego smartfona odzwierciedlony na naszym przedramieniu. Carnegie Mellon University stworzył prototyp tego, co mogłoby być pierwszym smartwatch z projektorem laserowym, projektor, który byłby odpowiedzialny za pokazywanie interfejsu na naszym przedramieniu, aby móc wchodzić z nim w interakcję w znacznie łatwiejszy sposób niż dotychczas w przypadku obecnych modeli.
LumiWatch integruje się z Projektor laserowy 15 lumenów, jasność więcej niż wystarczająca, aby móc pokazać interfejs urządzenia i wchodzić z nim w interakcję. Wewnątrz znajdziemy baterię o pojemności 740 mAh (znacznie wyższą niż ta oferowana przez dzisiejsze smartwatche) wraz z 4-rdzeniowym procesorem Qualcomm 1,2 GHz, 768 MB RAM i 4 GB pamięci wewnętrznej. Posiada również połączenie Bluetooth i Wi-Fi. Według zespołu z Carnegie Mellon University cena rynkowa tego prototypu mogłaby wynieść 600 dolarów, czyli dwa razy tyle, ile możemy znaleźć większość najpopularniejszych modeli na rynku.