Najgorsze gadżety 2017 roku

Zbliżamy się do końca 2017 roku, w którym widzieliśmy niesamowite nowe gadżety, ale widzieliśmy też wiele urządzeń, które pomimo oczekiwań, które wzbudzili, przeszły przez rynek bez bólu i chwały, ze względu na swoją awarię, kryje się za pomysłem, brak wsparcia od czasu jego wprowadzenia ...

Jeśli przestaniemy myśleć o urządzeniach, które odniosły największy sukces przez cały rok, na pewno pamiętamy Nintendo Switch, Xbox One X, iPhone X, Galaxy S8… Ale wszyscy pamiętamy te urządzenia. Aby zrobić trochę pamięci, w tym artykule pokażemy, które z nich były najgorsze gadżety 2017 roku.

Juicero

Najgorszy gadżet roku 2017

Chociaż początkowy pomysł na Juicero narodził się w 2016 roku, dopiero w 2017 roku zaczął trafiać na rynek. Jego cena wywoławcza wynosiła 700 USD, cenę, która została później obniżona do 400 USD i była używana tylko produkujemy soki owocowo-warzywne sprzedawane przez producenta i przechowywane w workach, więc nie mogliśmy użyć produktów, które mieliśmy w naszym domu, do przygotowania smacznych soków, które obiecał. Ponadto soki były dostępne tylko w abonamencie i były w cenie od 4 do 10 USD.

Na domiar złego i pokazując, jaki to zły pomysł od samego początku, chłopaki z Bloomberga przeprowadzili test, w którym pokazali, jak wnętrze torebek z sokiem, z których Juicero wyciągnął sok, można było usunąć ręcznie za pomocą rąk, bez konieczności korzystania z urządzenia w dowolnym momencie. Firma zaakceptowała zwrot wszystkich dotychczas sprzedanych urządzeń i zwróciła pieniądze użytkownikom.

ZTE Axom M

Składane telefony komórkowe, które pozwalają nam powiększyć rozmiar ekranu, to dziś wciąż utopia, którą podobno już niedługo będziemy mogli cieszyć się w warunkach, a nie wynalazek, który ZTE zdjął z rękawa, normalnie przyklejając drugi ekran do smartfona. ZTE Axom M to właściwie tradycyjny smartpohone, który może wyświetlić drugi ekran od dołu, rozszerzając w ten sposób pulpit i obszar interakcji, oferując prawie 6,75 cala ekranu, oczywiście oddzielonych ramką obu.

Połączony kształt dwóch ekranów, oferując format zbliżony do 4: 3 tradycyjnych telewizorów lampowych, Marnuje dużo miejsca podczas oglądania filmów. Bateria urządzenia, mając do obsługi dwóch ekranów, starcza na kilka godzin na dwóch ekranach, a nawet jeden aparat daje nam bardzo słabe wyniki, jest za gruby 1,21 cm, aby móc go wygodnie nosić w spodniach kieszeń.

LG Watch Style

Sektor smartwatchów zarządzanych przez Android Wear nie miał dobrego roku. Wiele było firm, które z powodu zaniedbań ze strony Google przestały wprowadzać na rynek nowe modele, jak Motorola czy Asus. Jednak LG zaryzykował i wypuścił LG Watch Style na początku tego roku, smartwatch, z którym Obiecałem im szczęśliwy teraz, gdy miał więcej miejsca na sukces. Ale to urządzenie było na tyle nonsensowne, że wyeliminowało jakikolwiek ruch koreańskiej firmy w tym sektorze przez cały rok.

Na początek autonomia urządzenia była jedną z najgorszych na rynku, z autonomią, która ledwo osiągnęła 12 godzin, pomimo ceny początkowej: 249 USD plus podatki, cena, za którą można znaleźć smartwatche z mniejszymi korzyściami, ale z większą autonomią. Większość stron internetowych, które miały okazję przetestować to urządzenie, przyznało mu wynik bardzo zbliżony do właśnie zatwierdzonego. W rzeczywistości LG nie wykazało ponownie żadnego ruchu w tym sektorze, być może potwierdzając, że chce pozwolić, aby czas minął, dopóki ta głośna porażka nie zostanie zapomniana.

Piwnica

Bodega, to startup z Doliny Krzemowej, który chciał oferować automaty sprzedające z niepsującymi się produktami w budynkach, siłowniach, hotelach ... pozycjonując się jako konkurencja dla typowych sklepów wielu miast, które są prawie zawsze otwarte i gdzie możemy znaleźć praktycznie każdy produkt, od pasty do zębów, po papier toaletowy, w tym mleko, płatki zbożowe, napoje bezalkoholowe, sałatki… Operacja była bardzo prosta, gdyż została opłacona za pomocą aplikacji mobilnej, kod został wpisany do automatu i towar został dostarczony. Na początku brzmi dobrze, ale na początku wdrażania zacząłeś dostrzegać problemy, które reprezentował ten pomysł.

Z jednej strony dzięki Amazon Prime nie musisz iść do tego typu maszyny, żeby kupić praktycznie każdy produkt. Z drugiej strony automaty sprzedające na całe życie, działają w ten sam sposób bez konieczności korzystania z aplikacjiChociaż jest bardzo piękny dla użytkownika, nie jest tak naprawdę wygodniejszy ani praktyczny. Ale największy problem był z nazwą, ponieważ winiarnie to nazwa nadana tego rodzaju biznesowi, w którym możemy znaleźć każdy produkt, biznesom, które stanowią ważną część tkanki społecznej wielu miast, a te maszyny były zagrożone. Ponadto tego typu maszyny nie były w stanie zaoferować nam gorącej kawy ani obfitego gorącego śniadania w drodze do pracy.

Czapka głośnika Atari

Wraz z wiekiem nasz sposób myślenia zmienia się stopniowo i rzadko zwykle pokrywa się ze sposobem myślenia młodych ludzi. Niemniej jednak, istnieją pomysły, które można sklasyfikować jako strażaków, jak mówi wyrażenie, niezależnie od tego, ile masz lat. Atari wystartowało w tym roku czapka z daszkiem z dołączonymi głośnikami Komunikują się ze źródłem dźwięku przez Bluetooth. Ideą Atari było skomercjalizowanie go wśród miłośników sportu, którym nie przeszkadza dzielenie się swoimi gustami muzycznymi ze wszystkimi lub dla tych, którzy podczas spaceru po parku chcą podzielić się rozmową ze swoim otoczeniem.

Teraz, gdy słuchawki bezprzewodowe stały się najlepszym narzędziem do słuchania naszej ulubionej muzyki bez zakłócania otoczenia, a ponadto pozwalają nam prowadzić rozmowy w dyskretny sposób, Atari idzie i wprowadza na rynek ten produkt, którego produkt obecnie można znaleźć kilka jednostek za około 130 USD.

otohiko

Ramen to japońskie danie, które składa się z różnych rodzajów chińskiego makaronu podawanego w bulionie. Aby okazać szacunek kucharzowi, kiedy skończymy z makaronem, musimy siorbać bulion, oferując mokry i niegrzeczny dźwięk, który jest powszechny na Wschodzie i nie jest mile widziany, jak to się dzieje na Zachodzie. Główny producent ramenu w Japonii próbował wykonać urządzenie o nazwie Otohiko, które odpowiada za tłumienie hałasu, jaki powstaje podczas popijania bulionu, urządzenie, które jeśli uda się wzbudzić zainteresowanie ponad 5.000 osób, dotrzeć na rynek za 130 USD.

Znowu działanie gadżetu jest związane z aplikacją mobilną, aplikacja, która jest odpowiedzialna za emitowanie dźwięków o określonej fali, która przykrywa nieznośny hałas podczas popijania zupy. To urządzenie nie jest wodoodporne, więc za każdym razem, gdy kończymy jeść ramen, musimy je szybko prać, a bateria wystarcza na godzinę.

Cicho

Powyżej rozmawialiśmy o czapce baseballowej Atari, dzięki której możemy dzielić się naszymi rozmowami ze wszystkimi ludźmi wokół nas, sytuacji, która może spodobać się bardzo małej grupie osób. Dla tych, którzy są bardzo zazdrosny o swoją prywatność i nie chcą, aby ktokolwiek wokół nich wiedział, o czym mówią. Mamy Husme, urządzenie, które otacza całe usta, aby stłumić dźwięk naszego głosu, aby ludzie wokół nas nie wiedzieli, o czym mówimy.

Dodatkowo jest wyposażony w zestaw słuchawkowy, dzięki czemu możemy wykonywać połączenia bez użycia rąk. Ale po prezentacji na targach CES firma pomyślała, że ​​będzie fajnie. dodać dźwięki odtwarzane z głośników zewnętrznych, podobnie jak dźwięk, który wyemitował R2-D2, aby jeszcze bardziej rozpraszać i nikt nie próbuje dowiedzieć się, o czym mówimy, chociaż szczerze wierzę, że uzyskano odwrotny skutek. To urządzenie, jakkolwiek niewiarygodne może się wydawać, ma niezbędne fundusze na jego wykonanie, możemy je znaleźć za 189 dolarów.

Snapchat Spectacles

Na początku roku, na długo zanim Mark Zuckerberg skopiował prawie całą platformę Snapchat, aby zintegrować ją z Instagramem, Snapchat wypuścił okulary przeciwsłoneczne, które pozwoliły nam nagrywać filmy do 10 sekund i które zostały automatycznie przesłane na nasze konto. Jego cena: 150 dolarów. Jego sukces: praktycznie zerowy. Tak naprawdę firma pozostawiła dużą liczbę elementów składających się na okulary w stanie niezmontowanym, czekając, czy uda im się w jakiś sposób ulepszyć pomysł lub pozbyć się resztek i zapomnieć o tej rażącej porażce. W Actualidad Gadget mieliśmy okazję przetestować je w tym artykule.

Google Pixel Buds

Goolge nie chciał zostać w tyle i razem z drugą generacją Google Pixel wypuścił na rynek Google Pixel Buds, słuchawki bezprzewodowe, które Przedstawił się jako najlepszy tłumacz online, kiedy jedziemy w podróż, ale wykazał się bardzo uczciwym i ograniczonym działaniem, zwłaszcza jeśli chodzi o rozmowy potoczne i kiedy używany język nie jest rzymski, jak chiński czy japoński. Dodatkowo smartfon musimy oddać prelegentowi, żeby przemówił do terminala i zadbał o to, by za pomocą Tłumacza Google wysłał tłumaczenie do słuchawek, sytuacja absurdalna bez względu na to, jak na to patrzysz.

Ale to nie jedyny minus tych słuchawek, odkąd ich jakość również pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim, mimo że są zintegrowane z uchem, praktycznie nic nie izolują od zewnątrz. Pudełko, w którym można je przechowywać do ładowania i transportu, nie zamyka się dobrze i otwiera się w sposób ciągły. Wywołanie Asystenta Google jest gorsze niż wygrana na loterii, a na deser interfejs dotykowy na zewnętrznej stronie słuchawek aktywuje się zbyt łatwo.

Niezbędny telefon

Długo oczekiwany telefon Essential, zaprojektowany pod kierunkiem Andy'ego Rubina, był jednym z najbardziej oczekiwanych terminali ostatnich lat. Po ogłoszeniu jego dostępności na rynku termin został opóźniony o kilka miesięcy, kończąc cierpliwość wielu użytkowników że czekali na to i ostatecznie zdecydowali się na inne urządzenia. W dodatku problemy z jakością aparatu w urządzeniu za ponad 700 dolarów wraz z ograniczeniem jego dystrybucji tylko do Stanów Zjednoczonych, nie pomogły temu terminalowi sprzedać się w dobrym tempie.

Na deser kilka miesięcy po wejściu na targ, możemy go znaleźć za 450 dolarów, znacznie niższa cena niż w momencie wejścia na rynek. Ale pomimo wszystkich problemów i rozczarowań, które spowodował ten terminal, Andy Rubin powiedział kilka tygodni temu, że pracują już nad drugą generacją tego terminala. Miejmy nadzieję, że nie radzą sobie tak źle, jak w pierwszej generacji i że przynajmniej system dystrybucji pozwala na ich dostępność w większej liczbie krajów.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.