Od kilku lat, zwłaszcza odkąd Tesla bez wątpienia stała się głównym znawcą standardów dla pojazdów elektrycznych, wielu producentów stopniowo wprowadzało na rynek pojazdy w pełni elektryczne lub hybrydowe. mniej zależą od benzyny i którego działanie jest również elektryczne, chociaż z dość ograniczoną autonomią.
Volvo właśnie ogłosiło, że od 2019 r. Wprowadzi na rynek tylko pojazdy, których źródłem energii są pojazdy elektryczne lub hybrydowe, czyli takie, które połączyć użycie oleju z energią elektryczną. Decyzja, która wydaje się dość ryzykowna, biorąc pod uwagę, że firma nie posiada dziś żadnego tego typu pojazdu.
Dzięki temu ruchowi Volvo chce zbliżyć się do konsumowania, konsumując to stopniowo, zdając sobie sprawę z zalet oferowanych przez pojazdy elektryczne, pojazdy, które również nie wymagają paliw kopalnych do swojej pracy, paliw kopalnych, które pomagają dalej infekować planetę, chociaż w ostatnich latach emisje zostały znacznie zredukowane dzięki modernizacji silników.
Volvo twierdzi, że od 2019 roku wprowadzi na rynek różne modele, modele, które będą zasilane wyłącznie akumulatorami elektrycznymi oraz modele hybrydowe. Obecnie oferowane na rynku modele z napędem hybrydowym są prawie 20% droższe niż modele z silnikiem diesla czy benzyną, a odsetek ten trzeba będzie znacznie zmniejszyć, jeśli firma samochodowa będzie chciała przekształcić praktycznie cały katalog w pojazdy napędzane częściowo lub całkowicie elektrycznie.
Kilka dni temu Elon Musk zapowiedział, że do końca lipca dostarczy pierwszy Model3, elektryczny pojazd Tesli skierowany do wszystkich odbiorców, model, którego cena podstawowa wynosi 30.000 XNUMX USD z których firma uzyskała już nieco ponad 400.000 XNUMX zastrzeżeń w samych Stanach Zjednoczonych