Analiza wewnętrznego zła

Zło W

Zło W To tytuł, który wzbudził w ostatnich miesiącach wiele oczekiwań, głównie z dwóch powodów: powrotu do gatunku survival horror przez jednego z twórców Resident Evil, japońska kreacja Shinji Mikamii postawienie na grę, która wydawała się skazana na zagładę, a przynajmniej taką, jaką lubiliśmy na wczesnych etapach, z klasykami takimi jak te słynne gry o zombie z Capcom lub Silent Hill de Konami.

Tango Gameworks, wspierane przez Bethesda, przedstawia nam tytuł, który jest ściśle zgodny z linią wyznaczoną przez gry takie jak dead spacei to wcale nie jest przypadek, że dla wielu wywoła to uczucie ciągłego déjà vu i pamiętajmy, z podkładką w dłoni, w czym już żyjemy Resident Evil 4 -programować dokładnie tego samego reżysera- ponad 9 lat temu, w swoim pierwotnym debiucie w wyrzutku GameCube.

Zdefiniuj do Zło W jako doświadczenie oryginalne jest to bardzo trudne. Z jednej strony mamy ograniczone zarządzanie zasobami, co może przypominać Klasyczny Resident Evil; z drugiej strony trzewne działanie jest związane z Resident Evil 4; I wreszcie paranormalny akcent, który jest najbardziej atrakcyjny w tytule, który igra z pojęciami rzeczywistości i wykręca je w scenariuszach, które w tym miejscu są kliszami, jak szpital czy więzienie w ruinie, ewidentnie przywołujące Silent Hill.

zło-w-1

I chociaż ta mieszanina pomysłów zaczerpniętych stąd i ówdzie może niektórym zabrzmieć źle, zazębiają się one całkiem przekonująco, chociaż dziwny kawałek maszyny z Zło W źle piszczy. Generalnie rozwój rozdziałów cechuje nadużywanie momentów anty-kulminacyjnych, po których następują inne apogeum - co może oznaczać koniec gry, jeśli jesteśmy nieco nieostrożni - wszystko w bardzo podobny sposób do Resident Evil 4ale wow, detektyw Sebastian Castellanos nie tak zwinny jak agent Leon S Kennedy i zawsze jest bardziej bezbronny i humanitarny niż słynny ocalały z Miasto Szopa Pracza.

Zło W

Gra podzielona jest na rozdziały -jak RE4- z makabryczną inscenizacją, którą pokochają fani gatunku, nawet jeśli nie spodziewacie się tytułu wyróżniającego się techniczną sekcją zawału, który również cierpi na problemy Technologia ID 5, bardziej oskarżony na konsolach. Na poziomie grywalnym odnajdujemy sporo akcji, doprawionej celami pośrednimi, takimi jak zbieranie różnych przedmiotów - na przykład klasycznych kluczy - czy też mechanizmy aktywujące, które prowadzą do napiętych sytuacji, gdy wpadamy na stada prześladujących nas wrogów z dowolnego miejsca, chociaż ostatecznie większość sytuacji prowadzi do łatwego wyzwalania.

Zło W

A mówiąc o okropnościach, które się tam pojawiają Zło W, po raz kolejny zauważamy wpływ i recykling pomysłów na grę wstępną Mikami: Istoty, które nas atakują, zwykle zbliżają się nieubłaganie do ciebie, nawet jeśli dałeś im strzał, który wydawał się śmiertelny, będą nadal czołgać się i wiercić, aż do ostatniego zgniłego tchnienia życia - a co z pomiotem, który wydaje się odległym krewnym Piramidogłowy-. Dobrze jest wiedzieć, jak dobrze wykorzystać zasoby i każdą rundę amunicji: nawet to, co wydaje się dobrym pomysłem, a priori może łatwo zwrócić się przeciwko nam.

Zło W

Ukończenie tej przygody z horrorem może zająć do 15 godzin i na pewno nie polecałbym bardzo długich sesji, ponieważ mogą być trochę męczące. Z pewnością w połowie rozgrywki całość traci zainteresowanie, gdyż mechanika jest powtarzana w kółko, przechodzimy przez nieciekawe scenariusze, a fabuła nie jest zbyt atrakcyjna. Weź pod uwagę, że Bethesda planować uruchomić zawartość do pobrania aby wydłużyć czas gry - i sable o kilka euro - gdzie dostaniemy się w skórę Opiekun i zajmiemy się partnerem Sebastiana, Julia Kidman. Jako ciekawostka, Zło W Miał być ustawiony w Hiszpanii, dlatego niektóre hiszpańskie nazwy są zachowane, ale Mikami Zdecydował się zmienić lokalizację gry, mówiąc jego własnymi słowami: „Gra została pierwotnie osadzona w Hiszpanii, więc wiele postaci zachowało hiszpańskie imiona i wiele zestawów (odbyła się podróż z dokumentacją graficzną do Hiszpanii), a także inne wpływy pozostały w produkcie końcowym […] To jest jak tuńczyk złowiony w Hiszpanii, który później staje się sushi w Japonii ”. Zapamietaj to Resident Evil 4 miało to miejsce „gdzieś w Europie”, gdzie mówiono po hiszpańsku.

Zło W

Zło W może wydawać się zlepkiem poprzednich prac Shinji Mikami, ze szczególnym uwzględnieniem Resident Evil 4 - analogie znalezione między nim a tym, który zajmuje się tą recenzją, były dla mnie stałe w każdej grze -. Nie mamy do czynienia z klasyczną grą typu horror, a raczej z kolejną nieśmiałą zmianą mechaniki z 2005 roku - z dużymi dawkami akcji - i że chociaż jako całość nie jest innowacyjna ani niszczycielska, jest to program zalecany dla tych, którzy lubią fale potwory, które ostrzą zęby i paznokcie, zbliżając się do ciebie i fanów makabry. Oczywiście, jeśli wręcz przeciwnie, spodziewałeś się wyjątkowego doświadczenia i jesteś już bardzo zaprawiony w tej części programów, przykro mi to mówić Zło W Nie jest to najlepsze ani najbardziej oryginalne dzieło Mikami.

UWAGA KOŃCOWA MUNDIVIDEOJUEGOS 7.5


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.